Duma !

Duma !

środa, 30 lipca 2014

Rozdział 3 * 6 lat tamu *


          Pierwsze trzy dni pobytu spędziliśmy w Ulcinju. Tam mieliśmy hotel. Do plaży było z pół kilometra. Momentalnie jak się zakwaterowaliśmy, razem z Natalią przebrałyśmy się w stroje kąpielowe i ruszyłyśmy w kierunku plaży. Po drodze zakupiłyśmy ,,prowiant" . Tutaj jest o tyle wygodnie, że nikt nie prosi o pokazanie dowodu. Dzięki Bogu .. Z pełnym wyposażeniem szłyśmy dalej. Tam żyje się jak w raju. Morze, piasek, góry, słońce i brak kontroli sprawiły, że chciałyśmy tu zostać na stałe.
  - Karo, kotuś mogłabyś łaskawie przyśpieszyć ? - powiedziała niby łagodnie ale wyczułam tą żyletę w gardle.
  - Jeszcze jedno słowo, a ta twoja ładna buźka zostanie zmasakrowana - odpowiedziałam, taszcząc w rękach reklamówki z ,,wodopojem" - Może tak łaskawie mi pomożesz co ? Czuję się jak te żule spod Biedrony - powiedziałam lecz po chwili szybko dodałam - Nie komentuj - tak no.. wiedziałam, że usłyszałabym coś w stylu ''bo nim jesteś" albo "z tym ryjem to wypisz wymaluj Biedroniarz" blee blee blee.. Natalia momentalnie zaniosła się śmiechem. Stwierdziła, że to przez to iż wyobraziła sobie mnie jako tego żula z reklamówką Biedro.
          W końcu dotarłyśmy na plaże. Jaka ona piękna *.* Wszędzie rozłożone leżaki z ciemnego drewna, a nad nimi słomiane parasole. Gdzie nie spojrzysz wszędzie ludzie. Postanowiłyśmy zacząć smażing, plażing. Ruszyłyśmy w poszukiwaniu wolnych leżaków. Na szczęście długo nam to nie zajęło. Rozłożyłyśmy ręczniki, nasmarowałyśmy się kremem z filtrem, oczywiście nie za dużym, gdyż obrałyśmy z Natt cel. Strzaskać się w *uuuuuuuuuuuuuuuj xd. Gdy skończyłyśmy, schowałam nasze torby pod leżaki i ruszyłyśmy w kierunku morza. Woda była pieruńsko zimna. Ale to tak zawsze jest za pierwszym razem. Potem to już laajt. Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowych zdjęć . Sweet focie na fejsa i te sprawy.
          Ja stałam bliżej brzegu, gdyż miałam telefon i aparat w ręce i nie chciałam żeby coś im się stało. Oglądałam sobie spokojnie zdjęcia, kiedy nagle usłyszałam krzyk, a potem piękną wiązankę polskich przekleństw. Czyżby to Natalia ? BINGO ! Szła właśnie w moim kierunku cała mokra kurw*jąc ..
  - Jeb*na su*a, mokra była..- taak no.. witam oto wkurzona Natalia.
  - Cooo ? - kompletnie nie zrozumiałam co ona do mnie mówi.
  - Dlaczego wyglądasz jak mokry szczur skrzyżowany z pandą - dodałam.
  - Gówno kur*a. Fala mnie porwała i zalOła - mówiła to z wieśniackim akcentem przedłużając 'aaa'
  - Panda ? Co ty pieprzysz ? - zapytała, a ja zrobiłam jej zdjęcie żeby uniknąć tłumaczenia. Gdy już zobaczyła o jaką pandę mi chodzi, momentalnie zabrała mi okulary i założyła je.
  - Matko Boska. Chryste Panie. Łe Jezu. - zaczęłam się z niej śmiać. - Choć szybko do plażowej toalety. Przecież ja wyglądam jak.
  - PANDA ! - wydarłam się przerywając jej wypowiedź.
  - Dzięki kuwa wies. Super z Ciebie psiapsiółka. - mówiła parodiując przy tym Mariolkę Krejzolkę.
  - No już już. - powiedziałam śmiejąc się. Jakie to fajne uczucie kiedy to pierwszy raz nie ty zrobiłaś z niebie pośmiewisko. Zazwyczaj to ja jestem ten pechowiec. No ale mniejsza o to. Szłyśmy właśnie w stronę toalety. Tzn ja szłam, a Natalia to już prawie biegła. Przechodziłyśmy, albo jak w  przypadku Natalii biegłyśmy [ tak -śmy. no bo my to tak naprawdę jedna osoba w dwóch różnych ciałach. ( spoko też tego nie ogarniam ale to jest właśnie rozumowanie Natki więc nie dziwota )] obok boiska do plażówki. Boże jak ja kocham grać w siatkę ! ♥ Akurat boisko było zajęte przez jakiś dwóch typków. Postanowiłam, że jak Natalia się ogarnie to przyłączymy się do gry. Gdy królewna już się ogarnęła poszłyśmy w stronę chłopaków.
  - Heej. Możemy się przyłączyć ? - powiedziałam po polsku lecz zapomniałam, że oni nie rozumieją, więc chciałam zagadać raz jeszcze tylko, że po angielsku
  - Pewnie. Im nas więcej tym lepiej - odpowiedział mi wysoki chłopak o pięknych niebieskich oczach i ślicznym uśmiechu. Odpowiedział mi UWAGA po polsku. Byłam w totalnym szoku. Natt zresztą też.
  - Ooo Polacy - no chyba głupszego pytania Natalia zadać nie mogła
  - Naturalnie. A wy Polki ? - wtrącił ten drugi; zielonooki brunet, śmiejąc się.
  - Jak widać - odpowiedziała Natt. Widać, że spodobał jej się zielonooki. Jak to zauważyłam ? Suszyła te swoje proste, śnieżnobiałe kielochy w jego stronę non stop. W jej oczach pojawiły się iskierki i co chwila poprawiała włosy.
  - No to co, "secik" ?  - zapytałam
  - Oczywiście .... - niebieskooki pochylił się w lekko w moją stronę, wskazując na mnie palcem z pytającą miną,chcąc dowiedzieć się jak mam na imię.
  - Karolina, ale mówią na mnie Karo albo Kaja. A to jest Natalia - Natt. Miło nam - jak na zawołanie obie obdarzyłyśmy chłopaków uśmiechem. Z boku musiało to dziwnie wyglądać.
  - Nam również. Ja jestem Michał, a to Zbyszek - powiedział niebieskooki wskazując na kolegę obok, który zajęty był wpatrywaniem się w moją przyjaciółkę. OHO czuję, że coś tu się kroi. Czyżby wakacyjny romansik ?
  - No ta tak, ja jestem z Karo, a ty Zibi z Natt. Pasuje ?
  - Pewnie - odpowiedzieli równocześnie moi przeciwnicy.
  - Pasuję ? - powiedział ponownie Michał, lecz teraz użył cichszego tonu mówiąc w moją stronę. Nie wiem jak on to zrobił ale przeszedł mnie miły dreszcz, a w środku zrobiło mi się dziwnie ciepło i błogo.
  - Jak najbardziej. - odpowiedziałam mu obdarzając go uśmiechem i spoglądając mu w oczy. W piękne oczy.
  - Zaczynamy. - powiedział Zibi serwując.
          I zaczynamy grę w siatkówkę. Siatkówka - najpiękniejszy sport świata. Bawiliśmy się przy tym świetnie. Czas nam tak szybko zleciał i nie zauważyliśmy, że ....


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 No i jest trzeci rozdział. Lepiej późno niż wcale.
miały być komentarze ale ich nie ma. ;c Lecz w zaskakująco dziwnym tempie wzrasta mi liczba wyświetleń. Nie wiek kto i nie wiem jak to zrobił. Ale dziękuję !

Już tylko miesiąc. !!! Mam nadzieję, że do tego czasu znajdzie się sponsor i Polsat nie będzie kodował meczy, bo już nie mogę się doczekać, aż zobaczę walczącego Dzika i nie tylko, bo też wszystkich naszych chłopaków w spotkaniach ! <3 
 

*juuula*
Liczę na Was ! Wchodzę --> czytam --> komentuje ! :)


wtorek, 29 lipca 2014

Przeprosiny !

Tak bardzo was przepraszam !
Dziś, kompletny brak czasu ;/ Ale obiecuje, że jutro się ukaże !! Trójka jest właśnie kończona.
Do zobaczenia jutro. ;)




Już niedługo biało-czerwony wulkan wybuchnie ! <3
31 dni 22 godziny i 36 sekund !

poniedziałek, 28 lipca 2014